środa, 8 marca 2017

DAWNO TEMU

No właśnie. Dawno temu zamieściłam tu ostatni post. Recenzji nie było tu jeszcze dłużej. Więc przyszedł czas na tłumaczenia. Część z was może uznać, że to głupie wymówki, ale co ja zrobię, że są prawdziwe?
Odpowiedzią na wszystko jest niestety szkoła. Nie mam czasu ani na czytanie, ani na pisanie, a kiedy już ten czas się znajdzie, to mam tak serdecznie dosyć szkolnych lektur, że raczej sięgam po filmy i seriale, nić kolejną książkę. Jestem z tego powodu bardzo zła, bo w ciągu ostatnich 2 miesięcy musiałam odrzucić 2 współprace z wydawnictwami... Serduszko mi pęka, ale czasu nie cofnę.

Pomyślałam jednak, że nie mogę całkiem bloga porzucić więc korzystając z chorobowego, sprzedam wam trochę tytułów i linków do tego, co oglądam na odmóżdżenie.
1. Wikingowie
Oj ten serial ciągnie się za mną od dawna. Obecnie jestem na początku 4 sezonu, więc jeszcze trochę przede mną. Ci, którzy zastanawiają się czy zacząć oglądać - nie czekać, nie zwlekać bo tylko będziecie mieć więcej do nadrobienia! A serial urzeka scenerią, dobrą fabułą, obsadę kocham nad życie, no i chciałabym kiedyś tak pięknie coś zmontować.
Jednak nie polecam wrażliwym, bo krwi trochę się leje.
2. Moon Lovers: Scarlet Heart Ryeo
Myślę, że każdy z was kojarzy turecki serial "Wspaniałe stulecie". Ludzie oszaleli na jego punkcie, bo pokazywał zupełnie inną kulturę, odmienną i fascynującą. Teraz pojawił się kolejny, współczesny (niestety  nie pamiętam tytułu), który przed odbiorniki ściąga nie małą ilość fanów.
Ale ja nie o Turcji. Mnie wciągnęła inna kultura. Też daleka, odmienna i inna. A mianowicie świat Korei. Tutaj chce polecić wam pewną dramę (koreański serial) historyczną. Na początku sposób kręcenia serialu może wydać wam się dziwny, reakcje bohaterów śmieszne, a rozterki miłosne na niskim poziomie... Ale to tylko kwestia czasu - wsiąkniecie i będziecie pragnąć więcej. W dramach, nie ważne czy historycznych czy współczesnych, bardzo dobrze pokazana jest koreańska historia, kultura, obyczaje, sposób bycia. W ten sposób łatwo poznać inny kraj. Plus wystarczy, że popatrzycie chwilkę na aktorów. Gwarantuję, że zostaniecie w tym świecie na dłużej. Link dla zainteresowanych
3. YouTube
Nigdy nie przepadałam za vlogerami. Pełno było dziewczyn, które opowiadają o kosmetykach albo ciuchach, i chłopaków pokazujących jak grają w Maincrafta. Jak ktoś lubi, okay nie mam problemu. Tylko mnie nigdy coś takiego nie interesowało, więc nie widziałam sensu śledzeniu ich poczynań.
Ale kiedy weszłam w świat z punktu 2 zaczęły się poszukiwania kogoś, kto powiedziałby mi o tym świecie trochę więcej. I tak znalazłam vlogerów pokazujących swoje codzienne życie w różnych zakątkach świata.
*JoanDay - wychowała się w Kalifornii, ale po studiach wyjechała do Korei. W swoich filmikach pokazuje jej codzienne życie w Seulu. Dzięki temu, razem z nią zwiedzamy najpopularniejsze i te nieznane miejsca, odwiedzamy urocze kawiarnie i podróżujemy po innych zakątkach świata. Joan mówi po angielsku, więc ja korzystam podwójnie i ćwiczę znajomość języka. Dla mnie duży plus!
*Pyra w Korei - tu życie w Korei pokazuje Pyra, czyli Agnieszka. Przyjechała tam z Poznania po otrzymaniu stypendium na studia. No i została. Czasem pokazuje swoje życie w Korei, czasem opowiada o tradycjach, a czasem o tematach tabu. Myślę, że tu znajdziecie dużo odpowiedzi na nurtujące was pytania. 
*Dutki - to z kolei polska rodzinka, która jakiś czas temu przeprowadziła się na Florydę. Cóż, po prostu miło się ich ogląda. Jeśli chcecie wiedzieć jak to jest żyć obok aligatorów, klikajcie i oglądajcie.
*Jess and Gabriel - urocza para z US. Czemu lubię ich oglądać? Po prostu. Warto też zajrzeć na ich prywatne kanały - Gabriel jest niezłym komikiem, a Jess nagrywa śliczne covery. I to samo co przy Joan - można poćwiczyć swój angielski.

To tyle jeżeli chodzi o moje zapychacze czasu. Myślę, że za jakiś czas zrobię muzyczny zapychacz, bo trochę się tego nazbierało...
Zachęcam was do zaobserwowania mnie na TT (@Zyjemy_slowami) - ostatnio tam coraz częściej można zobaczyć co się u mnie dzieje.
Stay tuned!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz