poniedziałek, 21 września 2015

"Niezbędnik Obserwatorów Gwiazd" Matthew Quick



Wydawnictwo: Otwarte
Tytuł oryginału: Boy 21
Data wydania: 8 października 2014
Liczba stron: 320
Witajcie w Bellmont, gdzie rządzą czarne gangi oraz irlandzka mafia (zależy od dzielnicy) i gdzie mieszka Finley. Finley niewiele mówi. Razem z nim mieszka dziadek, który nie ma obu nóg i ojciec pracujący na nocną zmianę. Matka zginęła w okolicznościach o których nikt nie chce mówić. Dlatego też Finley milczy. Odzywa się tylko wtedy kiedy musi. Jedyna osoba z którą 'rozmawia' to jego dziewczyna - Erin. Oprócz Erin, Finley kocha także kosza. I gwiazdy. Chociaż kosz wygrywa. Finley i Erin marzą o wydostaniu się z Bellmont i wspólnym życiu. To ich ostatni rok w miejscowym liceum. Sprawy jednak się komplikują, kiedy trener prosi Finleya o dziwną przysługę.

Myślę, że znaczna większość kojarzy film "Poradnik pozytywnego myślenia", ale niewielu wie że film powstał na podstawie książki. Książki Matthew Quicka. Nie lubię czytać książek po wcześniejszym obejrzeniu filmu więc odpuściłam sobie PPM, aby jak najszybciej złapać inną powieść tego autora. Dwie wizyty w bibliotece, promienny uśmiech i wracałam z książką do domu. Zanim opowiem wam jak zachwycił mnie styl Pana Quicka i zanim wyrzucę wszystkie swoje uczucia skupię się na bardziej przyziemnych rzeczach. Okładka. Wydawnictwo Otwarte ms świetnych grafików, dzięki czemu książka od razu przyciąga spojrzenia. Nie jest to kolejny nudny kawałek papieru, ale w obu wydaniach (rysunek lub zdjęcie) nie można napatrzeć sie na szczeguły, symbole, kolory... Po prostu człowiek chce widzieć tą książkę na swojej półce.
Oprócz świetnej oprawy graficznej książką zachwyca też wnętrzem. Kurde, to było głębokie. Taka jednak jest prawda. Uwielbiam minimalizm. W literaturze spotkałam się z nim tylko u Johna Greena i Suzanne Collins. Jednak uczeń przerósł mistrza i dwu stronicowe rozdziały zdobyły moje serce. Autor naprawdę wczuł się w postać. Jak już wspomniałam Finley nie mówił zbyt wiele, w związku z czym autor również był oszczędny w słowach. Jakby tego jeszcze było mało - nie tylko mugole obserwują gwiazdy i grają w kosza!

'Być może pojadę pociągiem w magiczne miejsce, które jest dużo lepsze niż to. 
Nie mów mugolom, okej?'

Może troszkę przeskoczyłam, ale pora powiedzieć słów kilka o problemach jakie książka porusza. Autor często żartuje, stawia swoich bohaterów w zabawnych sytuacjach, aby zaraz na następnej stronie z każdym słowem niszczyć im życie. Finley otrzymuję od Pana Quicka przyjaciela, który jest podobny do niego. Cichy, spokojny i na swój sposób dziwaczny. Jego niedaleka przeszłość jest podobna do wydarzeń z życia naszego głównego bohatera. Kto więc pomoże mu lepiej, jeśli nie nasz Finley? 
Książką o różnicach i kontrastach w kulturze, o tym że wszystko pozostawia w nas swój ślad, książka o przyjaźni, miłości, smutku, sukcesach i porażkach, o tym że w gwiazdach można dostrzec tą jedyną i najważniejszą, i nawet jeśli straci się ją na chwilę z oczu, to będąc cierpliwym można ja ponownie odnaleźć. Bo tak samo jest ze szczęściem. Finley, Numer 21 i Matthew Quck uczą nas cierpliwości w życiu i radzenia sobie ze wszystkim co przygotował dla nas wszechświat. 
"Niezbędnik Obserwatorów Gwiazd" - niezbędnik obserwatorów życia. 
Kto jeszcze nie spotkał się z twórczością Quicka niech szybko nadrabia stracony czas!

2 komentarze:

  1. Ja właśnie jestem jedną z tych osób, co jeszcze nie zapoznały się z twórczością Quicka. Już tyle naczytałam się o jego książkach, że w końcu będę musiała to nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Niezbędnik obserwatorów gwiazd" był dobry, ale jednak trochę się na nim zawiodłam. Spodziewałam się zupełnie innej książki.

    papierowe-strony.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń