piątek, 27 marca 2015

Czerwoni niczym świt! - "Czerwona Królowa" Victoria Aveyard

Autor:
Tytuł: Czerwona Królowa
Tytuł oryginału: The Red Queen
Wydawnictwo: Moondrive

– Mare Molly Barrow, urodzona siedemnastego listopada 302 roku Nowej Ery, córka Daniela i Ruth Barrowów – recytuje z pamięci Tyberiasz, streszczając moje życie. – Nie masz zawodu i w dniu następnych urodzin masz wstąpić do wojska. Chodzisz do szkoły nieregularnie, osiągasz słabe wyniki i masz na swoim koncie wykroczenia, za które w większości miast trafiłabyś do więzienia. Kradzieże, przemyt, stawianie oporu podczas aresztowania to zaledwie początek listy. Ogólnie rzecz biorąc, jesteś biedna, nieokrzesana, niemoralna, mało inteligentna, zgorzkniała, uparta i przynosisz hańbę swojej wiosce i królestwu. […]
– A mimo to jest w tobie coś więcej. – Król wstaje, ja zaś przyglądam się z bliska jego koronie. Jej końce są nieprzeciętnie ostre. Jak sztylety. – Coś, czego nie mogę pojąć. Jesteś jednocześnie Czerwoną i Srebrną. Ta osobliwość pociąga za sobą potworne konsekwencje, których nie jesteś w stanie zrozumieć. Co zatem mam z tobą począć?





Zacznę od tego, co od wczoraj siedzi w mojej głowie... Chcę kolejną część! Już, teraz, zaraz, nie zaraz, JUŻ! Od dłuższego czasu żadna książka nie wciągnęła mnie tak bardzo jak ta. Przejdę od razu do fabuły, moimi przemyśleniami będę zanudzać was za chwilę.
Świat zniszczony wojnami, nowe państwa, ludność podzielona ze względu na kolor krwi. Czerwoni - zwykli ludzie, zmuszeni do ciężkiej pracy i życia w nędzy. Srebrni - arystokraci, ludzie władzy, nadludzie posiadający przeróżne zdolności: panowanie nad wodą, ogniem, metalem, uzdrawianie, czytanie w myślach.
Nasza bohaterka, wydawać by się mogło zwykła czerwona, już na samym początku książki wpada w wir akcji. Ciąg tragicznych (może to słowo jest trochę za mocne, ale nie mogę znaleźć odpowiedniego zamiennika więc niech zostanie) wydarzeń sprawia, że Mare trafia tam gdzie trafia. W jej życiu następuje zwrot o 360stopni. Z czerwonej zamienia się w srebrną. Jak? Bez spojlerów ciężko wyjaśnić, więc odpowiedź jest prosta - sięgnijcie po książkę. Ale zanim zachęty - wróćmy do historii.
W książce pełno jest kłamstw, intryg, buntów i fałszu. Ukazana jest cała brutalna prawda o "lepszym świecie" zamożnych. Autorka zgrabnie wplata w tą historię troszeczkę polityki, ale nie można tego nazwać jakimiś kazaniami. Nie, ona po prostu pokazuje nam prawdę i ostrzega przed błędami. Mamy też miłość. Oczywiście pojawia się 2 chłop... CHWILA! Fenomen, jest ich aż 3! Ten trzeci tak trochę przemyka nam chyłkiem, ale myślę, że jeszcze pokłóci się o Mare. Dlatego też tak bardzo czekam na kolejną część.
Wszystkie wydarzenia następują po sobie bardzo płynnie, tworząc istna lawinę, która komuś kto otworzył książkę w połowie mogłaby się okazać dziełem przypadku. Jednak wszystko powodują wymienione wcześniej intrygi.
Język którym napisana jest książka jest bardzo prosty, ale intrygujący, inny. Autorka potrafi zaciekawić każdym słowem, każdym przecinkiem i kropką. Żadne słowo nie jest tu zbędne, za co chylę przed nią czoła.
Jak już zdążyliście się zapewne zorientować książka pochłonęła mnie od pierwszych słów. Dokładnie, nie od stron, ale od pierwszych kilku zdań. Osobowość Mare jest czymś niezwykłym. Niby jest podobna do innych książkowych bohaterek, Katniss, Tris, Julii, Clary, ale jest też zupełnie inna. Ciężko to wyjaśnić... Ponownie - bez przeczytania książki nie zrozumiecie. Więc pozostaje wam tylko jedno - biec do księgarni/biblioteki i łapać za Czerwoną Królową bo świt jest coraz bliżej i nie możecie go przegapić!

7 komentarzy:

  1. Jak mogłaś... Jak mogłaś napisać tak dobrą - w obu znaczeniach - recenzję Czerwonej Królowej?! Kiedy ona czeka na mnie na półce... Ale nie mojej! Stoi sobie na regale siostry, która ją sobie pożyczyła, dokładnie na końcu świata. Dlaczego ja zgodziłam się zostawić jej Czerwoną Królową, naprawdę nie wiem. Czeka na mnie parę fantastycznych książek (Dmitry mym bogiem), ale teraz mam ochotę na typową dystopię, bo nie myślę od paru tygodno. I umieram z rozpaczy.
    Szczerze to już się bałam, że kupiłam(!) jakiś chłam, coś, czym się wszyscy zachwycają o ja też będę przez krótki czas. Widać, jak bardzo się myliłam. Narobiłaś mi ochoty, nie ma co. :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się. Książka jest świetna. Mimo, że nie sięgam po tego typu literaturę, to ta powieść wyjątkowo mnie oczarowała i wciągnęła :) Polecam

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam już o tej książce i chyba ją zamówię ;)
    Nominowałam Cię do Liebster Blog Awards na moim blogu --->http://wer-pozeraczkaksiazek.blogspot.co.at/2015/04/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Naprawdę świetna! I również nie mogę doczekać się kolejnej części!

    czytelnia-cynki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam dużo o tej książce, ale nie mogłam się do niej przekonać. Tobie się udało mnie zaciekawić i jutro odrazu po szkole biegnę do księgarni po moje nowe dziecko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio trafiam na same skrajne recenzje tej powieści. Zaczyna mnie intrygować, ale nie wiem jeszcze czy pojawi się w moich czytelniczych planach na najbliższe miesiące.
    http://magdalenawkrainieczarow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń