Jeśli chodzi o wrzesień, to jest to trudny okres. Znów zaczyna się szkoła, dodatkowe zajęcia i ciężko znaleźć czas na czytanie. Przynajmniej ja tak mam. Zazdroszczę ludziom, którzy zawsze znajdą na wszystko czas...
W każdym bądź razie wybrałam dla was tylko 2 książki, które przyciągnęły moja uwagę.
1.
Tytuł: Ender
Autor: Lissa Price
Tytuł oryginału: ENDERS
Liczba stron: 400
Liczba stron: 400
Data wydania: 9 września 2015
Los Angeles po wojnie bakteriologicznej jest rządzone przez Enderów,
ludzi powyżej sześćdziesiątego roku życia, którzy mogą zrobić wszystko,
nawet kupić drugą młodość w ciele obcego nastolatka… Callie, dawniej bezdomna Starterka, teraz mieszka w okazałej rezydencji
zapisanej jej przez bogatą Enderkę, Helenę. Obie doprowadziły do tego,
że zburzono i zdelegalizowano bank ciał, ale nosiciele chipów
umożliwiających zamianę ciał są wciąż porywani przez nieznanych
prześladowców. Niebezpieczeństwo grozi także Callie. Czy Starterce uda
się ocalić siebie i innych?
Zakochałam się w "Starterze" więc to logiczne, że muszę zdobyć kolejną część! Największe wrześniowe marzenie? Zobaczyć to cudo na swojej półce.
2.
Tytuł: Klejnot
Autor: Amy Ewing
Tytuł oryginału: The Jewel
Liczba stron: 380
Data wydania: wrzesień 2015
Klejnot to bogactwo. Klejnot to piękno. Klejnot to arystokracja. Jednak
dla dziewcząt takich jak Violet Klejnot oznacza coś innego – niewolę.
Violet jest surogatką, a jej przeznaczeniem jest urodzić dziecko jednej z
arystokratek, dla szlachty bowiem tylko jedna rzecz jest ważniejsza od
reputacji – posiadanie dziedzica. Wychowana w najbiedniejszym kręgu
Samotnego Miasta, Violet została odebrana rodzinie i umieszczona w
jednym z Magazynów, gdzie odebrała należyte wykształcenie i została
przygotowana do nowej roli. A przynajmniej tak się wszystkim wydawało.
Kupiona na Aukcji przez Diuszesę Jeziora, Violet trafia do pięknego
pałacu i bardzo szybko przekonuje się, że za olśniewającą fasadą ukrywa
się świat dalece bardziej okrutny, niż mogłaby przypuszczać. Pozbawiona
praw, odziana w piękne suknie dziewczyna jest tylko zabawką w rękach
okrutnej szlachcianki, która nie cofnie się przed niczym, by osiągnąć
swój cel. Violet nie chce rodzić cudzego dziecka, ale w Klejnocie za
nieposłuszeństwo grozi śmierć…
Coś w tej książce jednocześnie mnie odstręcza, ale i przyciąga. Książka wydaje się zbliżona tematyką do serii Kiery Cass "Selekcja" i to może być powód dla którego zwróciłam uwagę na tą książkę, ale jednocześnie może to być coś co każe mi ją zostawić. Jeśli książka wpadnie w moje łapki na pewno ją przeczytam, ale nie wiem czy kiedykolwiek będę pragnąć jej tak rozpaczliwie jak 'Endera'.
Więc na razie to tyle. Jednak nie bójcie się - czytam 2 książki na raz, żeby mieć o czym wam opowiadać już niedługo! Trzymajcie kciuki żebym znalazła czas :*
Z tych dwóch propozycji najbardziej ciekawi mnie kontynuacja "Startera", chociaż jeszcze nie zaczęłam go czytać. :)
OdpowiedzUsuń